Spis treści
Air China, narodowy przewoźnik lotniczy Chin, ma swoją główną siedzibę w stolicy kraju, Pekinie. Jego kluczowym węzłem komunikacyjnym jest Port Lotniczy Pekin. Linia ta jest także członkiem globalnego sojuszu linii lotniczych Star Alliance.
Coraz więcej ciekawych i tanich połączeń z Polski do Azji oferuje chiński przewiźnik Air China. Czego się po nim spodziwać?
Standard linii jest na pewno niższy niż Emirates czy Quatar, ale na pewwno niczego nie braknie wam w podróży, jeśli przede wszystkim lot dla was to przemieszczenie się z punktu A do B.
Bagaż
Waga bagażu nadawanego dopuszczalna w Air China to 23kg. W klasie ekonomicznej na pasażera dozwolona jest tylko jedna sztuka. Każda sztuka bagażu podręcznego nie może przekraczać maksymalnych wymiarów 55 cm (21 cali długości) x 40 cm (15 cali szerokości) x 20 cm (7 cali wysokości).((https://www.airchina.com.cn/en/info_and_services/carry_on.shtm)).
W pratyce standardowy plecak (u mnie Plecak The North Face Borealis – 29l) ważący ok 10 kg, przeszedł bez problemu z dodatkową torbą w ręce.
Power Banki, Baterie itp.
Wszystkie baterie (nawet te wymienne z szczoteczek do zębów, powerbanki itp. musicie przewozić w bagażu podręcznym. W innym przypadku podczas kontroli zostaną one zabrane.
Na pokład samolotu pasażerskiego możesz wnieść laptop, telefon komórkowy, aparat fotograficzny lub inne przenośne urządzenia elektroniczne zawierające baterie litowe o pojemności nieprzekraczającej 100 Wh jako bagaż podręczny i zapasowe baterie.
Za zgodą operatora można przewozić baterie litowe o pojemności przekraczającej 100 Wh, ale nieprzekraczającej 160 WH.
Aby przeliczyć pojemność Wh na mAh dla powerbanków, stosuje się następujący wzór: Wh * 1000 / U = mAh
gdzie U oznacza napięcie, które dla powerbanków wynosi zazwyczaj 3,7 lub 3,8V.
Przykładowo:
- Powerbank o pojemności 100Wh zazwyczaj będzie miał około 27 Ah, co przekłada się na 27.000 mAh.
- Powerbank o pojemności 160Wh zazwyczaj będzie miał około 43 Ah, co przekłada się na 43.000 mAh.
Przesiadka w Pekinie
Tu udajemy się za znakami transfer w kierunku 3 terminala. Tu raczej wszystko przebiega sprawanie, chwilę zajmuje kontrola bezpieczeństwa. Między innymi sprawdzanie baterii 🙂 Oraz dokładne przeszukanie (strażnicy tu przykładają się do pracy).
Udogodnienia na lotnisku w Pekinie
Na samym lotnisku znajdziemy kilka kawiarni (nie są otwarte 24h), dużo miejsca, w tym fotele na których powinno się udać dżemnąć, jeślki wasza przerwa jest dłuższa. Miejsca do podładowania telefonu, dystrybutory z ciepłą (można zrobić zupkę omen nomen chińską) i zimną wodą, jak i dostęp do bezpłatnego internetu. Wystarczy zarejestrować się w jednym z “kiosków”. Trzeba jednak pamiętać, że większość zachodnik aplikacji, czy stron jest zablokowana (warto mieć VPN).
Lot Air China
Lot typowy i standardowy. Obsługa raczej miła, a na pewno wyrozumiała. Np. jeśli ładujecie się powerbankiem (co w teorii jest zabronione) to tylko zwrócą uwagę i pójdą dalej. Dla alkoturystów, z piciem własnego alkoholu też nie było problemów. 🙂
Miejsce na nogi w zależ ności od samolotu (w flocie mają i Airbusy i Boeingi), ale to również “standardowe” – z moim wzrostem akurat ja nie narzekam.
Posiłki dobre (nie bardzo dobre), mi smakowały 🙂
Obiad
Na pewno przy dobrej ofercie poleciał bym kolejny raz.
3 comments
Leciałem Air China z W-wy do Tokyo z przesiadką w Pekinie (3 lipca tam, 18 wylot z Tokyo do Warszawy). Tak dziadowskimi liniami nie leciałem nigdy dotąd w moim życiu:
– Warszawa – Pekin – zmiana bramki w ostatnim momencie przed lotem,
– samolot Airbus A330-200 (wg nr rejestracyjnego – ponad 15 lat eksploatacji) – miejsca mniej niż w tanich liniach, fotele “wysiedziane” do bólu, bardzo wąskie, nie działały monitory (steward zaproponował mi łaskawie płatne WiFi do do odbioru na moim smartfonie) , fatalna jakość i smak posiłków (przebój to “chineese breakfast – jakaś papka w stylu angielskiego poridżu), obsługa “mało uprzejma”;
– Pekin – Tokyo w miarę nowy Airbus A330-300), miał nawet wysuwane podnóżki;
Tokyo – Pekin (wylot 18 lipca wieczorem):
– Airbus A330-200 (samolot może kilka lat młodszy ode mnie-jestem już na emeryturze);
Pekin – Warszawa – też kilkunastoletni, niebywale ciasny A330-200 – planowy wylot z Pekinu 2:30 (rzeczywisty o 1 godz. i 50 minut później), blokowała się ostatnia lotka lewego skrzydła, kapitan zameldował po jakimś czasie, że usterka naprawiona i już możemy lecieć, moim zdaniem to było tylko życzenie kapitana , bo siedziałem na skrzydle w 47 rzędzie i podczas lotu co jakiś czas było ewidentnie widać nienaturalną (bez przyczyny – bo samolot nie wykonywał żadnych manewrów wymagających użycia tej lotki) mniejszą lub kilkunastocentymetrową szczelinę pomiędzy lotką a korpusem skrzydła. 10 i pół godziny emocji – jak wyląduje w takim stanie technicznym na lotnisku w Warszawie. Z sąsiadami siedzącymi w rzędzie przed nami próbowaliśmy nawet robić wisielcze zakłady dot. lądowania w Warszawie. Pierwszy raz doprosiliśmy się od obsługi wody w DWIE godziny po planowanej godzinie wylotu!!!
Zgodnie z regułą w Air China oczywiście ne działały wszystkie monitory po naszej stronie kabiny, przy zgłoszonej reklamacji stewardessa zaproponowała rozsadzenie Żony i mnie na pojedynczych siedzeniach w środkowym segmencie samolotu (mieliśmy rezerwację miejsc A i C po lewej stronie kabiny przy oknie. Chinka była zdziwiona, że nie wyraziliśmy z Zoną zgody na takie rozwiązanie.
Posiłki – jak wcześniej – nieciekawie. Obsługa bardzo szczędziła na napojach. Aha i PRZEBÓJ w Air China – nie podają czarnej herbaty tylko jakiś preparat herbatozastępczy – twierdzili, że jest to wywar z z jaśminu. Według wyjaśnień obsługi podobno normalna czarna herbata w Air China PRZYSŁUGUJE tylko w klasie biznes!!!!
Na zakończenie, przy wyjściu z samolotu w Warszawie stewardessa-kierowniczka (pewnie mnie zapamiętała w związku z reklamacją monitora) zapytała o lot. Była bardzo zdziwiona, kiedy jej powiedziałem, że to był mój drugi o ostatni lot z ich liniami. Że są najgorszymi liniami z którymi miałem nieprzyjemność!
U mnie zdecydowanie lepsze doswiadczenia, ale możliwe, że można różnie trafić. Problemy z monitorami też mogę potwiedzić (tu zawsze warto coś jednak mieć na własnym telefonie, żeby offline zobaczyć, czy posłuchać).
Przykro mi, że Twoje doświadczenie z Air China nie było zadowalające. Wygląda na to, że mieliście wiele problemów podczas podróży, zarówno pod względem komfortu, jak i obsługi klienta.
Twoje obawy dotyczące stanu technicznego samolotu są szczególnie niepokojące – bezpieczeństwo pasażerów powinno być zawsze priorytetem dla każdej linii lotniczej.
Dziękuję za podzielenie się swoją opinią, to z pewnością pomoże innym pasażerom podjąć świadomą decyzję przy wyborze linii lotniczej. Mam nadzieję, że Twoje przyszłe doświadczenia z lotami będą tylko pozytywne.
Po fragmencie o lotce na skrzydle wyje bałem śmiechem xD ty masz takie pojęcie o lotnictwie jak Najman o boksie.